PARTNERZY SAGITUM
4 listopada 2025
Gdzie dziś naprawdę jest cyfryzacja polskich MŚP? Wniosku z raportu PMR i Comarch
Ostatnie lata przyniosły MŚP lawinę zmian – od nowych obowiązków regulacyjnych po presję na efektywność i bezpieczeństwo operacyjne. Raport PMR × Comarch pokazuje, że polskie firmy są wciąż „w drodze”: poziom dojrzałości cyfrowej jest umiarkowany, a tempo transformacji mocno zróżnicowane między branżami i wielkościami przedsiębiorstw. Wiele organizacji ma już podstawowe narzędzia, ale prawdziwym wyzwaniem pozostaje domknięcie procesów i ich integracja, tak by dane płynęły bez tarcia przez cały biznes.
Na horyzoncie widać kilka kluczowych tematów: porządkowanie obiegu dokumentów, przygotowania do KSeF, ostrożna adopcja chmury i AI oraz bardzo różne strategie wobec e-commerce. To one zdecydują, czy cyfryzacja będzie tylko zbiorem pojedynczych wdrożeń, czy realną dźwignią przewagi konkurencyjnej. Dlatego pokazujemy najważniejsze wnioski z raportu i praktyczne kierunki działania dla firm, które chcą przejść od „pół-cyfryzacji” do stabilnego, zintegrowanego ekosystemu technologicznego.
>> Pobierz pełny raport <<
Gdzie jesteśmy: dojrzałość umiarkowana, ale mocno zróżnicowana
Średni Indeks dojrzałości cyfrowej MŚP = 5,1/10. Najwyżej wypada logistyka i magazyny, dalej usługi i handel, najsłabiej produkcja. Istotna jest też wielkość: średnie firmy wyraźnie dystansują małe. To nie tylko kwestia budżetu — większa skala sprzyja procesowemu myśleniu i konsekwencji w wdrożeniach. Dane sugerują, że większe organizacje szybciej przechodzą od pojedynczych wdrożeń do spójnych, zintegrowanych architektur – nie tylko dzięki większym zasobom pieniężnym, ale też dojrzalszemu, procesowemu podejściu do zmian.
To nie jest jednak jednolity marsz naprzód, raczej „rynek wielu prędkości”. Prawie co trzecia firma działa w warunkach „cyfrowej dżungli” – z rozproszonymi narzędziami i ręcznymi obejściami – a jedynie niewielki odsetek osiąga poziom „organizacji przyszłości”. Co istotne, średnie firmy częściej trafiają do grona liderów i rzadziej utknęły w „dżungli” niż małe, co dobrze oddaje różnicę w dojrzałości operacyjnej i zdolności do domykania integracji.
Branżowe różnice mają też logiczne uzasadnienie biznesowe. Logistyka zyskuje najwięcej na cyfryzacji, bo każda sekunda opóźnienia czy błąd danych natychmiast odbija się na kosztach i SLA, dlatego inwestuje w integracje i wymianę danych między systemami. Produkcja z kolei często mierzy się z wyższymi barierami wejścia (MES, automatyzacja, integracja linii), przez co potencjał optymalizacji pozostaje wciąż w dużej mierze niewykorzystany. To ważna wskazówka dla strategii inwestycji: nie ma jednego wzorca – przewaga rośnie tam, gdzie technologia jest najbardziej sprzężona z modelem operacyjnym danej firmy.
Największy hamulec – integracja, nie brak narzędzi
MŚP mają dziś „pełny koszyk” aplikacji (ERP, CRM, DMS, narzędzia raportowe, wideokonferencje), ale to spięcie ich w jeden obieg decyduje o efektywności. Pełną integrację deklaruje tylko 33% firm; reszta płaci podatkiem od „wyspowych” wdrożeń: ręczne wprowadzanie danych, błędy i niespójności oraz opóźniony dostęp do aktualnych informacji. To nie brak systemów, lecz brak przepływu danych bez tarcia jest dziś głównym ograniczeniem skali i tempa decyzji.
Wynik „radaru” dojrzałości potwierdza, że integracja odblokowuje pozostałe obszary — od raportowania i obiegu dokumentów, po sprzedaż i finanse. Innymi słowy: dokładanie kolejnych aplikacji bez integracji powiększa tarcie, zamiast je redukować.
Niedomknięty obieg dokumentów – codzienne „ukryte tarcie”
Zaledwie ok. 31% firm ma w pełni cyfrowy obieg dokumentów. Reszta utknęła w trybie hybrydowym, gdzie papier, skany, e-maile i ręczne uzgodnienia mieszają się z systemami — i to właśnie generuje setki mikroopóźnień każdego dnia. Widać to szczególnie w procesach HR i raportowania: wiele organizacji nadal łączy kanały papierowe z elektronicznymi, a raporty często wymagają ręcznej konsolidacji zamiast „pojawiać się” bezpośrednio w systemie.
Firmy, które domknęły cyfrowy obieg, jako pierwsze korzyści wskazują: łatwiejszy dostęp do informacji, mniej błędów i wyższa jakość danych oraz większą efektywność pracy — czyli dokładnie to, co najszybciej przekłada się na czas i koszty.
Czy firmy MŚP są gotowe na KSeF?
Na starcie większość firm robi to, co najłatwiejsze i najmniej ryzykowne: szkoli zespół i analizuje wymagania prawne. Jednocześnie wiele firm w ogóle nie jest przygotowana na KSeF, co pokazuje, że rynek nadal balansuje między planowaniem a działaniem. Najczęstsze obawy są bardzo praktyczne: dostosowanie obecnych systemów IT, koszty wdrożenia i synchronizacja z księgowością.
W wywiadach jakościowych widać dwie postawy. Część firm konsekwentnie minimalizuje ryzyko – wybiera sprawdzone technologie, integruje z ERP i zamyka temat dużo przed deadlinem. Inne przyjmują strategię „wait and see”, licząc na prowadzenie przez biuro rachunkowe i „stabilizację” po stronie administracji – co zwykle kończy się poślizgiem.
AI: wysokie oczekiwania, skromna praktyka
AI jest dziś bardziej obietnicą niż codziennym narzędziem: korzysta z niej 15% firm, a tylko 11% widzi w niej technologię strategicznie kluczową. Co trzecia organizacja pozostaje sceptyczna – nie dostrzega wpływu AI na rozwój biznesu. Tam, gdzie wdrożenia już działają, dominują „frontowe” zastosowania: marketing i sprzedaż, obsługa klienta, a także automatyzacja wprowadzania danych i analityka/BI. Główne bariery? Najpierw zaufanie do jakości odpowiedzi i bezpieczeństwo danych, dopiero potem koszty.
Wniosek? Zamiast czekać na „idealną” AI, warto zacząć od wąskich, kontrolowanych wdrożeń tam, gdzie jakość danych i proces pozwalają szybko pokazać wartość — i równolegle budować zaufanie poprzez jasne zasady użycia i bezpieczeństwa.
>> Pobierz pełny raport <<
Chmura i bezpieczeństwo: fundament, nie dodatek
Korzysta z chmury 59% firm, ale najczęściej w wersji „light”: aplikacje biurowe i przechowywanie plików. CRM/ERP w chmurze ma 31% organizacji, a wielu w ogóle nie planuje migracji. Na pierwszym miejscu barier stoją koszty, a deklarowane „zadowolenie z obecnych rozwiązań” często bywa po prostu zasłoną dla braku budżetu – w badaniach jakościowych firmy mówią wprost, że „brak potrzeby” = brak środków.
Co zrobić (konkretnie)?
-
Przyjmij zasadę 3–2–1: 3 kopie, 2 różne nośniki, 1 poza siedzibą (najlepiej chmura z wersjonowaniem/immutable). Następnie testuj odtwarzanie co kwartał.
-
Rozszerz chmurę na systemy krytyczne (ERP/CRM) tam, gdzie to upraszcza integracje i raportowanie; wybieraj dostawcę pod wydajność, integrację i renomę, nie wyłącznie pod cenę.
-
Zbuduj politykę szkoleń i higieny cyfrowej: dziś tylko 26% firm szkoli regularnie.
Efekt uboczny takiego porządkowania? Mniej przestojów, prostsze audyty, szybsze odtwarzanie i realna przewidywalność kosztów – zamiast kosztownego „gaszenia pożarów”.
E-commerce. Rynek dwóch prędkości i twardych wyborów
W segmencie MŚP albo nie ma e-commerce wcale, albo jest filarem biznesu. Niemal połowa firm nie sprzedaje online, podczas gdy co czwarta generuje >50% przychodów w internecie. Co istotne, 22% to świadomi outsiderzy: rezygnują z kanału, mimo że konkurenci już tam są. To nie tyle bariera technologiczna, co konsekwencja strategii i zasobów.
Wywiady jakościowe pokazują trzy postawy: firmy, którym e-commerce nie pasuje do modelu (np. silne B2B, personalizacja na miarę), sceptyków obawiających się kosztów i reputacji oraz grupę wdrażającą, która mierzy się z integracją i hurtownią treści produktowych.
Od narzędzi do przewagi: esencja cyfryzacji MŚP
Polskie MŚP są w trakcie transformacji, ale kluczowa zmiana, która odróżnia liderów od reszty, to nie zakup kolejnych narzędzi, lecz spójne podejście: jasne procesy, integracje i konsekwentne mierzenie efektów. Cyfryzacja działa najlepiej tam, gdzie łączy cele operacyjne (czas, jakość danych, bezpieczeństwo) z rozwojem przychodów i kompetencji ludzi. Warto myśleć o niej jako o programie ciągłego doskonalenia: małe iteracje, szybkie testy, decyzje oparte na danych i minimalizacja ryzyka poprzez sprawdzonych partnerów. Taki kurs pozwala przejść od „łatania” pojedynczych obszarów do zbudowania przewagi, która jest odporna na zmiany regulacyjne i rynkowe.